Łapacz meduz z łodzi

Z pewnością wiele osób słyszało o walce stadnej. Kiedy duży ogier wypływa na powierzchnię, aby żerować, czuje się, jakby człowiek pływał. Jest tak potężny i silny, że uderza. Bez względu na to, ile razy próbowałem go złapać, zawsze zostawałem z niczym. Pamiętam, że tylko raz w ciągu roku udało mi się go przechytrzyć na poppera, kiedy nad rzeką panowała silna mgła, a stadnina straciła czujność. Zacząłem czytać więcej literatury, komunikować się z kolegami w hobby i nawet zacząłem go łapać. Ale kiedy spróbowałem łowić z łodzi, wszystko inne natychmiast zeszło na dalszy plan. I jeśli wiele osób myśli, że stadnik jest łowiony tylko wiosną i jesienią, a latem gryzie tylko o świcie i zmierzchu, to jest to kompletne nieporozumienie. Można go złowić nawet z bardzo bliskiej odległości, co jest bardzo widowiskowe, ekscytujące i daje ogromną przyjemność, zwłaszcza podczas łowienia na lekki sprzęt. Chcę opowiedzieć więcej o takim łowieniu.

Wybór miejsca do wędkowania


Zdjęcie 1: Łowienie ćwieków z łodzi

Uważam, że najważniejszą częścią polowania na stadninę jest wybór lokalizacji. Jeśli łowisz tam, gdzie ta ryba nie stoi lub nie poluje, to oczywiście nie osiągniesz żadnego rezultatu. Dlatego poświęcam temu procesowi czas nawet w domu. Oczywiście mam swoje ustalone punkty. Ale dowiedziałem się o nich nie od znajomych, ale prowadząc wyprawy rekonesansowe, a prawie każda wyprawa wędkarska zaczynała się od spływu w nowym miejscu, które zostało wstępnie wybrane w domu, siedząc przy komputerze, a ostatnio siedząc w telefonie. A zrobić to teraz jest łatwo: potrzebujemy tylko map satelitarnych i trochę cierpliwości.

Zdjęcie 2: Łowienie ćwieków z łodzi

Korzystam z prawie wszystkich serwisów udostępniających zdjęcia satelitarne, ponieważ na każdym z nich rzeka jest pokazana w różnym czasie i można dokładniej przeanalizować dane miejsce. A potrzebujemy strumienia, który Shearwater bardzo lubi. Można go znaleźć na zakrętach rzeki, na satelicie widać dysze na odpowiadającej im spienionej wodzie i pożądana jest obecność kory. Na czystych miejscach stadnik jest również obecny, ale tam może "wędrować" po wystarczająco dużym obszarze, a za korą na strumieniu może łatwo się ukryć i czekać, aż ofiara sama do niego przyjdzie. Granica strumienia i prąd wsteczny to również dość obiecujące miejsce, na którym przychodzi żerować spokojnym rybom, a nasz upragniony drapieżnik będzie tam czekał. Ogólnie rzecz biorąc, potrzebujemy strumienia i wszelkich anomalii, które mogą służyć jako kryjówka dla rynny.

Wybór przynęt


Zdjęcie 3: Łowienie ćwieków z łodzi

Przynęty do łowienia ćwieków mogą być zupełnie inne. Do łowienia na krótkich dystansach używam następujących przynęt.

1) Lekkie i rzadkie oscylatory, które "trzymają" nurt, a także szersze, które nie działają tak dobrze na samym nurcie, ale działają bardzo dobrze podczas okablowania wzdłuż nurtu lub w rozlewiskach. Z niedrogich takich przynęt można bezpiecznie doradzić dwa, stosunkowo niedawno pojawiły się na rynku, modele: Akara Hari Akara Kaeru.

2) Woblery Minnow są najbardziej klasyczne. Imitują typowy rozmiar diety ćwieka, a ten z powodzeniem na nie reaguje. Standardowy rozmiar to 50-70 milimetrów, najlepiej tonące, które opadają podczas opadu. Przykładem takiego klasycznego woblera jest ZipBaits Rigge Flat.

3) Woblery, które czasami mogą uratować dzień. Niby nie do końca typowa przynęta dla ćwoka, ale zdarzają się sytuacje, kiedy nie chce mu się jeść, ale nie może oprzeć się apetycznie pływającej małej przynęcie.

4) Pilkery, spinnerbaity - można ich używać, ale na krótkim dystansie łowienie pilkerami nie jest zbyt wygodne, a ja osobiście po prostu straciłem zainteresowanie spinnerbaitami. I to nie dlatego, że nie są łowne, a wręcz przeciwnie.

Wybór sprzętu


Zdjęcie 4: Łowienie ćwieków z łodzi

Do łowienia pstrągów potokowych doskonale nadają się wędki łososiowe lub pstrągowe. Do łowienia krótkich, same w sobie nie powinny być długie. Jako takiej wędki spinningowej można użyć zaktualizowanego Major Craft Finetail. "Na wstrząsy" takie spinningi mają szybką żyłkę, pozwalają na zacięcie woblerów, ale po braniu spinning całkowicie się zmienia i pracuje już jako średnio szybki lub nawet zwykły, czyli cały blank wygina się do obręczy. Jest to konieczne, aby szybko zmęczyć rybę, a także po to, aby jerek nie rozerwał plecionki. Dlaczego nie można odpuścić mocniejszego tarcia przy szybszym spinningowaniu? To proste, bo będzie musiało puścić na tyle, że niewygodnie będzie nie tylko szarpać, ale nawet wręcz kręcić pod prąd, bo tarcie zadziała nawet od takiego oporu. Jeśli zaciśniesz mocniej, to duży kołek zdąży rozerwać linkę zanim kołowrotek zadziała. Dlatego tak bardzo lubię łowić tym rzecznym korsarzem. Nie będę się długo rozwodził nad doborem kołowrotka i plecionki, wszystko zależy tylko i wyłącznie od możliwości materiałowych, jedyne co jest pożądane to aby spinning był dobrze wyważony z kołowrotkiem, bo wtedy przy twitchingu nie będą się męczyć ręce.

Zdjęcie 5: Łowienie ćwieków z łodzi

Zalecam użycie plecionki 0,8# według japońskiej klasyfikacji. Jest to wystarczająco cienka linka, która nie będzie miała wpływu na grę i głębokość woblerów. Ponadto jest wystarczająco mocna, aby walczyć z dużymi ćwiekami. Tyle tylko, że w tego typu łowieniu używam czterech żyłek. Powód jest prosty - na krótkim dystansie, a nawet przy squashach, plecionka często przeciera się na wszelkiego rodzaju gałązkach, squashach, a czasem podczas podmuchu wiatru i na nawisie rzuconego krzaka. Generalnie ośmiożyłowa linka "poddaje się" znacznie szybciej niż 4-żyłowa, a przewaga w postaci dłuższego rzutu z łodzi nie jest nam potrzebna. Wszystkie te zalecenia napisałem na podstawie osobistych doświadczeń. Oczywiście, jeśli nie masz specjalnego sprzętu, możesz złowić ćwieka na dowolną wędkę spinningową, ale nie będzie to tak wygodne.

Wnioski


Życzę wszystkim, aby złapali zawsze innego, kapryśnego i silnego przystojnego jerkha! Warto tylko uwierzyć w swoje siły, wykazać się cierpliwością, wtedy wszystko na pewno się ułoży!

Autor: Bob Nudd jest doświadczonym wędkarzem z ponad 20-letnim doświadczeniem i zwycięzcą wielu zawodów.

Podoba Ci się ten post? Podziel się nim ze znajomymi:
Fish pro guide
Komentarze: 1
  1. Gilbert Cox

    Zeszłego lata wypłynęliśmy łodzią i zauważyliśmy pływające wokół meduzy. Wzięliśmy sieć i zaczęliśmy je łapać dla zabawy. To była świetna zabawa! Każda meduza miała swój unikalny blask. Po prostu fajny sposób na połączenie się z naturą, ciesząc się dniem spędzonym na wodzie!

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :smutny: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

pl_PLPolish