Najczęstsze błędy
Pierwszym i jak sądzę głównym błędem w doborze sprzętu castingowego, który odstraszył sporą rzeszę początkujących wędkarzy, jest niewłaściwy dobór kołowrotka multiplikatorowego, przypominającego maszynkę do mięsa. Obowiązkowo trzeba wziąć pod uwagę, że tanie chińskie kołowrotki, które wiele osób kupiło na próbę, niektóre w ogóle z dość drogimi wędkami, są mało przydatne do prawidłowej pracy. Jest to błędne, ponieważ z tanim chińskim kołowrotkiem nie uzyskamy normalnego rzutu, a najczęściej również brody z przekroczeniami stale powstają z powodu niemożności prawidłowego wyregulowania i dostosowania mnożnika. Nawet jeśli chcesz tylko spróbować, powinieneś wziąć dobry kołowrotek, ale możesz wziąć najtańszą wędkę.
Drugim błędem są "brody". Zjawisko to jest dość powszechne wśród początkujących, ale najczęściej nie są to "brody", ale "runy", które szybko się rozplątują. Nie będę się tutaj szczegółowo rozpisywał, w internecie jest wiele filmików na ten temat.
Błędne jest myślenie, że jeśli multiplikator, to "morze po kolana". Każdy multiplikator ma też zakres ciężarków, z którymi będzie pracował normalnie, tzn. akceptowalnie rzucał na dolnym teście i nie uszkadzał mechanizmu przy łowieniu na górnej granicy zakresu testu.
Jednym z popularnych błędów na początkowym etapie jest technika rzutu. Często początkujący używają ostrego i gwałtownego rzutu, pomagając dostarczyć przynętę na maksymalną odległość za pomocą nieinercjalnej cewki. W przypadku multiplikatora to nie zadziała, rzut powinien być wykonywany płynnie, ale mocno, w tym przypadku wyregulowane hamulce działają jak najlepsi pomocnicy, wysyłając przynętę na wymaganą odległość.
Mity na temat wędkarstwa rzutowego
Najpopularniejszym mitem jest pogłoska, że sprzętem castingowym nie da się wykonać dalekiego rzutu, a tymczasem rekord odległości rzutu sprzętem spinningowym został ustanowiony właśnie przy użyciu kołowrotka multiplikatorowego.
Ponadto wiele osób uważa, że z multikiem nie da się łowić lekkimi i ultralekkimi (ultralight) ciężarkami. Jest to kolejne błędne przekonanie, wiele osób preferuje takie ciężarki z różnych powodów, inna sprawa, że kołowrotki multiplikatorowe tego planu kosztują o rząd wielkości drożej i czasami trzeba je tuningować, ale to już pod osobiste potrzeby.
Okresowo słyszy się od różnych wędkarzy, że niemożliwe jest nauczenie się rzucania sprzętem castingowym na jedną wyprawę wędkarską, ale tak mówią ci, którzy nigdy nie próbowali rzucać lub próbowali, ale z niedrogim chińskim kołowrotkiem. Rzucanie nie jest skomplikowane samo w sobie, po prostu ma wiele osobliwości, które należy wziąć pod uwagę. Z wyjątkiem prób opanowania rzucania tanim chińskim kołowrotkiem, nawet doświadczony wędkarz będzie miał trudności ze złowieniem ryby w takich warunkach.
Niektórzy uważają, że łowienie na casting to dziwactwo, które nie ma wyraźnych przewag nad klasycznym spinningiem. W rzeczywistości, jeśli to uporządkować i dokonać szczegółowego porównania, łowienie multiplikatorem wyprzedzi klasyczny sprzęt spinningowy w niemal wszystkich parametrach.
Jak rozumieć sprzęt do rzucania
Sprzęt castingowy jest porównywalny pod względem złożoności do klasycznego sprzętu spinningowego. Jego opanowanie nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności. Wszystko, co jest wymagane, to zrozumienie, jak i co działa. W Internecie jest wiele szczegółowych informacji, wędkarzy, którzy używają castingu, z którymi można się skonsultować. Dlatego, jeśli istnieje taka potrzeba, nie będzie żadnych problemów z kompetentnym podejściem.
Najważniejszą rzeczą jest zrozumienie, jak wykonywać rzut, jakich błędów w technice należy unikać. Wystarczy wziąć pod uwagę różnice w skuteczności rzucania zestawem castingowym i klasycznym spinningiem, aby nie powstawały brody i nie dochodziło do przegięć.
Zrozumienie systemów hamulcowych kołowrotków multiplikatorowych, na jakiej zasadzie działają i stanie się jasne, który system jest bardziej odpowiedni dla pożądanego rodzaju przynęty. Ważne jest również, aby zrozumieć, jak regulować i dostosowywać systemy hamowania, ponieważ w trakcie łowienia nie raz trzeba dostosować pracę tych systemów do wielkości i wagi przynęty nawet jednego typu.
Idealnie jest zrozumieć, w jaki sposób animacja przynęty zależy od zastosowania plecionki lub żyłki, ponieważ casting pozwala na użycie obu typów bez wad związanych z kołowrotkami bezwładnościowymi. Głównym kryterium przy wyborze jest ilość rozciągliwości.
Sprzęt castingowy składa się z tych samych elementów, co klasyczny spinning, ale ma inną zasadę działania:
Kompetentnie zmontowany sprzęt, uwzględniający specyfikę wędkarstwa rzutowego, zadowoli nie tylko doświadczonego wędkarza, ale także zachęci każdego nowicjusza do wielbicieli takiego wędkarstwa. Najważniejsze, aby nie zapominać, że najważniejszą rzeczą w sprzęcie castingowym jest kołowrotek multiplikatorowy, wędka, a ponadto linka są drugorzędne.
Cechy rozprzestrzeniania się castingu w naszym kraju
Przez długi czas wędki spustowe i kołowrotki multiplikatorowe zaczęły podbijać serca rosyjskich wędkarzy. Ktoś od razu i całkowicie przestawił się na łowienie castingiem, zostawiając kurz w kącie klasycznego sprzętu, a ktoś po kilku rzutach pozbył się zestawu castingowego i nigdy do niego nie wrócił.
Istnieje wiele powodów takiego rozwoju sytuacji. Były zarówno ważkie argumenty, jak i błędne przekonania i błędy popełnione z niewiedzy. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że w naszym kraju sprzęt castingowy zaczyna się przyjmować, coraz więcej wędkarzy zaczyna opanowywać multi nie w pośpiechu, jak wcześniej, a w sposób przemyślany i dokładny. Istnieje masowe zrozumienie tego, czym jest casting i jak prawidłowo go wyposażyć i używać.
Czy jest to konieczne, czy dabbling - każdy sam decyduje. Ale po pewnym czasie używania castingu, po odczuciu wszystkich niuansów pracy z takim sprzętem, trudno jest wrócić do klasyki, ponieważ kołowrotek nieinercyjny wydaje się siekierą, narzędziem ubiegłego wieku.
Autor: Bob Nudd jest doświadczonym wędkarzem z ponad 20-letnim doświadczeniem i zwycięzcą wielu zawodów.
Całkowicie rozumiem mity dotyczące sprzętu castingowego! Kiedyś myślałem, że cięższy sprzęt oznacza lepszy dystans, ale potem wypróbowałem lżejsze zestawy i byłem zdumiony tym, jak daleko mogę rzucać. Czasami mniej naprawdę znaczy więcej. Nie pozwól, aby mity Cię powstrzymywały; eksperymentuj, aby uzyskać najlepsze wyniki!
Jako zapalony wędkarz, zdecydowanie kupiłem mity na temat sprzętu castingowego, takie jak myślenie, że większy ciężar równa się lepszej odległości. Pewnego dnia spróbowałem i moja celność spadła! Nauczyłem się na własnej skórze, że finezja wygrywa z brutalną siłą. Doceniam wskazówki zawarte w tym artykule!
Całkowicie się z tym zgadzam! Kiedyś zepsułem swój sprzęt i skończyłem z poplątaną żyłką. Nauczyłem się na własnej skórze, że wybór odpowiedniego sprzętu robi różnicę. Teraz zawsze dokładnie sprawdzam swój sprzęt przed wypłynięciem na wodę. Udanych połowów!
Absolutnie, słyszę cię! Ja też miałem swój udział w plątaninie. Raz nie miałem odpowiedniej przynęty i zrujnowało mi to cały dzień nad jeziorem. Teraz staram się przygotować wszystko poprzedniego wieczoru. Udanych połowów!
Całkowicie zgadzam się z mitami dotyczącymi sprzętu castingowego! Kiedyś myślałem, że cięższy sprzęt jest zawsze lepszy. Potem wypróbowałem lżejszy zestaw i złowiłem znacznie więcej ryb. To niesamowite, jak duże znaczenie ma technika! Dzięki za rzucenie światła na ten temat - super pomocne dla nas wędkarzy!
Pamiętam moją pierwszą wyprawę na ryby. Kupiłem cały wymyślny sprzęt, ale skończyłem zaplątany we własną żyłkę! Okazało się, że wszystko zależy od znajomości sprzętu i techniki. Cieszę się, że wyciągnęłam wnioski z tego początkującego błędu - teraz czytam przed wyruszeniem nad wodę.
Całkowicie zgadzam się z mitami na temat sprzętu castingowego! Pamiętam, jak myślałem, że lżejszy sprzęt jest lepszy do wszystkiego, dopóki nie zmagałem się z większymi rybami. Kiedy to zmieniłem, moje połowy gwałtownie wzrosły! Uwielbiam to, jak ten artykuł rozjaśnia sytuację. Teraz jestem o wiele bardziej pewny siebie na wodzie!