Obecnie, wraz z rozwojem przemysłu wędkarskiego, liczba przynęt rośnie wykładniczo. Niestety minęły już czasy, kiedy każdy początkujący wędkarz wykonywał pierwsze, nieporadne rzuty spinningiem, a na końcu żyłki znajdował się prosty spinningowy troller. Przynęta, która przez pokolenia nie opuszcza pudełek wędkarskich wielu spinningistów, w tym mnie. Łowię na blaszki od kilkunastu lat i to bardzo skutecznie, dlatego przy całej różnorodności przynęt w moim arsenale blaszki nadal są w cenie podczas łowienia na małych rzekach.
Wyższość wirujących ostrzy
Błystki obrotowe, jak zwykło się je nazywać w środowisku wędkarzy, mają, jak każdy rodzaj przynęty, swoje niezaprzeczalne zalety.
1. Prostota animacji. Błystki obrotowe są proste w obsłudze, wystarczy wrzucić w odpowiednie miejsce przynętę, a następnie równomiernie przekręcić uchwyt cewki. Płatek blinga "nawija się", czyli zaczyna wirować, a tym samym bling zaczyna przyciągać drapieżniki. Zróżnicowanie okablowania może tylko przyspieszyć nawijanie linki lub szybkie podciągnięcia, dlatego ta przynęta jest tak dobra w pierwszych dniach treningu w wędkarstwie spinningowym.
2. Spinningowy troller jest przynętą uniwersalną. W tym sensie, że wędkarz nie zawsze jest pewien, co ryba zjadła po raz kolejny troller. Na błystkę można złowić prawie każdego drapieżnika, a przy odpowiednim doświadczeniu nie tylko drapieżniki, ponieważ spokojne ryby, takie jak słonie, płocie, płocie i karmazyny chętnie gryzą ultralekkie blenki.
3. Wysoki wskaźnik łapania. Pod tym określeniem mam na myśli to, że łowiąc na wirujące blaszki prędkość łowienia jest bardzo duża, gdyż jak wspomniałem wcześniej animacja blaszek polega tylko na nawijaniu żyłki, przez co bling przez krótki okres czasu przeleci większą odległość niż wobler, który nastawiony jest na jerkowanie. Przykładu nie trzeba daleko szukać. Ponieważ wielokrotnie byłem przeławiany przez partnera, który łowił na blaszki, podczas gdy ja fanatycznie polegałem na sprawdzonych woblerach, a podczas gdy ja "gmerałem" popperem, kolega po raz trzeci rzucił spinningiem, tym samym szybciej przeławiając obiecujące obszary rzeki i ostatecznie przeławiając. Ale trzeba zrozumieć, że w tej sytuacji wirujące ostrza wygrywają, gdy drapieżnik aktywnie żeruje, a rodzaj przynęty nie jest w tym przypadku tak ważny.
4. Przynęta budżetowa. Błystki obrotowe, w porównaniu z innymi przynętami, są bardziej przystępne cenowo i można je znaleźć na ladzie absolutnie każdego sklepu wędkarskiego, więc dla początkującego spinningisty, nie chcącego wydawać pieniędzy na japońskie woblery, błystki obrotowe - najlepszy wybór nawet w naszych czasach.
Konstrukcja ostrzy
Bling ma dość prymitywną, podobną do większości producentów tego typu przynęt konstrukcję. Metalowy pręt, na którym obraca się płatek, poniżej tego płatka z reguły przymocowane jest obciążenie, w zależności od wielkości wózka. Obciążenie jest wykonane z dowolnego kształtu, najczęściej - z kilku metalowych kulek lub solidnego ciężarka. Kończy wszystko ten prosty projekt haka. Zazwyczaj "błystki" są wyposażone w trójniki, rzadziej w pojedynczy haczyk. Przymocowany do żyłki za pomocą pętli, która jest wykonana z wcześniej wspomnianego pręta. Płatek jest połączony albo bezpośrednio z prętem przez otwór w samym płatku, albo przez specjalny wspornik, który z kolei porusza się swobodnie wzdłuż osi metalowego pręta. Płatek trolera jest głównym elementem, ponieważ od jego jakości i stabilności obrotu zależy, czy troller będzie łowił ryby.
Kształt płatka
Różnorodność płatków w wirujących ostrzach jest ogromna, ale moim subiektywnym zdaniem można wyróżnić tylko dwie podstawowe formy - wąską, podłużną, lub jak to się nazywa "liść wierzby", a także owalną, wśród wędkarzy nazywaną "kometą". Nazwy te pochodzą od znanej od dawna francuskiej firmy Mepps, która zasłynęła na całym świecie z połowu vertushki. Inne dziwaczne formy płatków tylko przypominają coś z tych dwóch form, ale podczas okablowania obracają się prawie pod tym samym kątem i mają zastosowanie w tych samych warunkach połowowych. Na przykład troll z płatkiem typu "liść wierzby" jest pierwotnie przeznaczony do łowienia w nurcie, ponieważ ta forma płatka podczas obracania przyjmuje najmniejszy kąt w stosunku do osi przynęty, stąd ma mniejszy opór dla przepływu wody. Kardynalnie różnią się trollingi z płatkiem typu "kometa". Tutaj owalny płatek w przewodniku przyjmuje już największy kąt, dzięki czemu przynęta stabilnie obraca się w wodzie stojącej, natomiast w nurcie stawia silny opór. Dlatego podczas łowienia na rzece, gdzie szybkie zwijanie jest zastępowane cichym ramieniem, pożądane jest posiadanie pary błystek, których płatki mają podobny kształt.
Rozmiar ostrza
Większość wirujących ostrzy jest podzielona na kategorie według rozmiaru, zwykle zaczynając od #00 i kończąc na #5. Niektóre firmy, w szczególności Pontoon 21, poszły dalej i produkują rozmiary pośrednie, na przykład 1,5 i 2,5, co jest bardzo wygodne, gdy trudno jest określić optymalny rozmiar trolera podczas łowienia konkretnego drapieżnika. W związku z tym, im większy numer, tym większa i cięższa przynęta, podczas gdy rozmiar błystki wybieramy w zależności od tego, jaką rybę planujemy złowić.
Pike
Zacznę może od najczęstszego łowienia na obrotówki. Oczywiście od łowienia szczupaków, bo każdy kiedyś zaczynał swoją spinningową drogę od łowienia cętkowanej kochanki rzek i jezior. Szczupak, w porównaniu z innymi rybami drapieżnymi, nie jest tak wybredny, jeśli chodzi o wielkość ostrzy, najważniejsza jest tutaj sama jakość, ale optymalną wielkością podczas łowienia na małych rzekach będą błystki z numerem drugim lub trzecim. Ciekawe błystki obrotowe i fakt, że można je łowić w prawie wszystkich obszarach zbiornika, z wyjątkiem tylko mocno zarośniętych miejsc, szczególnie podczas łowienia szczupaków, które z kolei mogą trzymać się dowolnego miejsca na rzece. Przy doborze kolorów kieruję się prostą zasadą - przy słonecznej pogodzie używam ciemniejszych odcieni, takich jak Mepps Black Fury, w ciemnej porze dnia jasnych i jaskrawych, takich jak Pontoon21 Indi-Rah w kolorystyce T21-FT1. Popularne, a zarazem sprawdzone łopatki na szczupaka: Mepps Aglia Long, Myran Wipp Rainbow, Mepps Comet. Ale najprzyjemniejsze wrażenia podczas łowienia szczupaków na wirujące ostrza pozostawiła firma Blue Fox, dzięki tylko jednemu bardzo udanemu modelowi Vibrax Shad. Mała tajemnica dotycząca okablowania - jeśli łowienie odbywa się w płytkim obszarze wody, na przykład na głębokości zaledwie pół metra, to podczas okablowania szczytówka spinningu powinna być podniesiona tak, aby bling wszedł w warstwę podpowierzchniową. Od ostrzy na gładkiej wodzie powinien pozostać ślad, tak zwane "wąsy", który jest podobny podczas okablowania na podpowierzchniowym krenku. Takie zmarszczki na powierzchni wody od obrotu wózka wielokrotnie pomagały mi przy łowieniu szczupaków w płytkich rzekach. Teraz łowię szczupaki na blaszki już nie z taką regularnością jak kiedyś, bo woblery i miękkie przynęty, trzeba przyznać, przewyższają blaszki w wielu aspektach, na przykład przy łowieniu pasywnych i ostrożnych szczupaków. Choć trzeba przyznać, że blaszkom należy się uznanie, bo dzięki łowieniu na spinningi nauczyłem się podstaw łowienia na spinning.
Kharius
To mój ulubiony drapieżnik, którego najchętniej łowię na spinning. Powiem więcej, błystki są najlepszymi przynętami do połowu lipieni. Ponieważ przez cały czas łowienia lipieni na błystki obrotowe okazały się najbardziej poszukiwanymi przynętami, ponieważ z łatwością prześcigają słynne japońskie strzeble. Podczas łowienia na małych rzekach najlepiej sprawdzają się małe błystki o wielkości do #2. Zwycięskim, a nawet uniwersalnym wyborem będą błystki o pierwszym numerze, taki rozmiar błystek przeważa w moim pudełku z przynętami na lipienie. Dla ostrożnych i nie dużych ryb lepiej jest preferować #0, w rzadkich przypadkach #00. Lipień preferuje naturalne kolory z elementami czerwieni, czerni i żółci. Mucha na koszulce jest mile widziana przez drapieżnika płynących rzek. Moimi ulubionymi ostrzami do połowu lipieni są jednoznacznie Pontoon 21. W tym przypadku można śmiało wyróżnić trzy sprawdzone modele, a mianowicie Synchrony Synchrony, Trait i Ball Concept. Błystki te doskonale łowią lipienie od około 8 lat i nie spotkałem jeszcze naprawdę mocnych konkurentów dla tych błystek. Choć warto wspomnieć o firmie Myran, gdyż błystki tej firmy prezentują bardzo dobre wyniki, a model Myran Mira mogę śmiało polecić.
Okoń i yazi
Połączenie tych dwóch drapieżników nie jest przypadkowe, ponieważ z mojego osobistego doświadczenia wynika, że okonie i jazie biorą na podobne błystki. Są to z reguły błystki o niewielkich rozmiarach, zaczynające się od cyfry zero, a kończące na dwójce. Podczas łowienia tych pozornie różnych drapieżników, błystki Mepps Aglia TW z pierwszym numerem sprawdziły się doskonale. "Pasiaki" na małych rzekach z wirującymi blaszkami łowi się zaraz po zwałkach, gdzie tworzą się grzbiety oraz na głębszych odcinkach rzeki o spokojnym nurcie. Jazie na rzece trzymają się podobnych miejsc co i okonie, więc często zdarzało się złowić najpierw okonia, a potem zobaczyć branie jazia, którego bardzo wolno kręcące się żyletki niemal na granicy przerwania, doskonale prowokują drapieżniki do ataku.
Temat ostrzy obrotowych jest dość obszerny, więc w tym artykule poruszyłem tylko niewielką część wszystkich informacji, z chęcią wzbudzenia zainteresowania ostrzami obrotowymi dla początkujących spinningistów.
Autor: Bob Nudd jest doświadczonym wędkarzem z ponad 20-letnim doświadczeniem i zwycięzcą wielu zawodów.
I remember the first time I tried out those new spinning blades. Total game-changer! The way they cut through the water was smooth as butter. Caught way more fish that day. Definitely worth investing in a good set for any angler looking to up their game!
I totally get that! The first time I used a new rod, it felt like an extension of my arm. I caught so many fish, and it just made the whole day more enjoyable. Upgrading gear really can change everything on the water!