Technika połowu kleni na woblery

Golavl to piękna i silna ryba, żyjąca głównie w rzekach. Jej aktywne połowy związane są z nadejściem ciepłych dni. Oczywiście można go złowić o każdej porze roku, ale aktywne żerowanie rozpoczyna się wraz z nadejściem wiosennych i jesiennych chłodów i mrozów. Golavl można łowić dowolnym sprzętem i metodą, ale zawsze interesowało mnie robienie tego na spinning. Potężne skubnięcia "czerwonopiórych", wybijające spinning z rąk, są nieporównywalne z niczym! Pierwsze spinningowe strzeble dostałem na żyletki, co nie dziwi, bo w tamtym czasie łowiłem wyłącznie na nie. Ale wraz ze stopniowym zanurzaniem się w łowieniu na woblery stało się bardziej interesujące łowienie strzebli na woblery.

Wybór woblerów


Zdjęcie 1: Techniki połowu kleni na woblery

Klenie można łowić na wszystkie rodzaje znanych woblerów, które postaramy się rozważyć w odniesieniu do konkretnych warunków i pory roku. Tę rybę udało mi się złowić o każdej porze roku. Owszem, czasem klenie wykazują swoją aktywność zimą, najczęściej są to okresy odwilży na plusie, a także przymrozki, ale mniejsze w porównaniu z poprzednimi. Jednak większość łowionych na woblery kleni pada oczywiście wiosną, latem i jesienią.

Jakie woblery wybrać do połowu kleni? Crankbaity od razu przychodzą na myśl - te bąbelkowe woblery znajdują się w większości rankingów łowienia kleni. Trudno powiedzieć, kogo dokładnie wobler przypomina kleniowi: robaka, tłustą rybę czy innego przedstawiciela flory i fauny... Ale kleń atakuje woblery raz za razem! Na całym świecie crankbait jest najskuteczniejszym rodzajem woblerów na klenie, bez względu na porę roku, warunki itp.

Zdjęcie 2: Techniki połowu kleni na woblery

Tutaj jednak nie wszystko jest takie proste jak się wydaje, wśród tego typu woblerów można również dokonać klasyfikacji, przede wszystkim ze względu na stopień głębokości: DR (deep runner) - głębokowodne, MR (medium runner) - średnio tonące, SR (shallow runner) - płytkowodne, SSR (super shallow runner) - podpowierzchniowe. Według moich obserwacji użycie woblera o takiej lub innej głębokości zależy od głębokości w miejscu łowienia oraz od pory roku. Na przykład wiosną poziom wody na rzekach jest zazwyczaj wyższy, a roślinność dopiero zaczyna się pojawiać. W takich warunkach klenie nie zawsze wychodzą żerować na płycizny i często chowają się w dołkach, za brwią, kamieniem, kępą starej trawy itp. Dlatego zakładanie SSR-cranky nie ma sensu. Lepiej łowić modelami SR i MR, a czasem DR, jeśli miejsce jest głębokie.

As catchable cranks of these depths I can cite Lucky Craft Clutch MR, Strike Pro Cranky X-40, Jackall Chubby 38DR, Tsuribito Baby Crank 35FDR.

Zdjęcie 3: Techniki połowu kleni na woblery

To samo można powiedzieć o okresie jesiennym - szansa na złowienie na woblery w głębszej wodzie będzie większa niż latem. A latem wszystko stopniowo przestawia się na łowienie podpowierzchniowe. Sam Golavl lubi żerować w górnej warstwie wody, zbierając z powierzchni wszelkiego rodzaju owady, a stojąc na rozgrzanej wodzie nie gardzi narybkiem. Do tego dochodzą płytkie zbiorniki wodne, porośnięte trawą i liliami.

If you do not take large rivers, where these factors are less significant, in summer the most effective crankbaits are wobblers with a depth of SSR and SR. There are many times more examples, because the most popular shallow-water deepening SR is in the highest demand among chub. From SSR out of competition in my conditions Jackall Chubby, after it can be distinguished successful models Smith Camion SSR, Lucky Craft Gengoal….

Zdjęcie 4: Techniki połowu kleni na woblery

And here in the squad SR places are all occupied: among the leaders a whole pleiad of heirs Chubby – actually from Jackall regular version and silent silent, Tsuribito Sweet Crank, Strike Pro Cranky 40, Kosadaka Raven 40, Itumo Chip; then comes no less successful special squad Camion and Co – Smith Camion SR, Tsuribito Baby Crank, Kosadaka Roger; Nories Worming Crank SR, Itumo Booby 45F.

W ciepłej porze roku osobiście najczęściej daję przewagę w łowieniu kleni właśnie woblerom, ale jeśli woda jeszcze się nie nagrzała na wiosnę lub już się ochłodziła jesienią, nie mówiąc już o zimie, to złowienie klenia na woblera staje się już problemem. W takich warunkach z pomocą przychodzą woblery klasy "minnow" i "shad".

Nie mają tak agresywnej gry, co oprócz ich "sezonowych" zalet sprawia, że tego typu woblery nadają się również do łowienia w silnym nurcie, podczas gdy woblery potrafią tam walić jak młot pneumatyczny i mocno obciążać wędkę. Są miejsca, gdzie po prostu nie da się ich spędzić, a "strzebla" wręcz przeciwnie, żaden problem! Ponadto wśród woblerów tych klas, w odróżnieniu od często "pływających" woblerów, często z powodzeniem występują modele o neutralnej, a nawet ujemnej pływalności. Przy pasywnym zachowaniu kleni ich użycie często usprawiedliwia się samo.

 Zdjęcie 5: Techniki połowu kleni na woblery

As among the crankbaits, it is difficult to choose the best chub catchers among “minnows” and “shads”. Everyone will have their own, but I have the best behavior of Zip Baits Khamsin 70SR and Jr., Zip Baits Rigge 56 S-Line, Zip Baits Rigge Flat, Kosadaka Ion 70DL, Kosadaka Mirage 50XS, Pontoon 21 Cheerful 34SR, Tsuribito Minnow 50, Strike Pro Midge and others.

Następnie chciałbym zwrócić uwagę na przynęty powierzchniowe, które są również dobre podczas łowienia kleni w okresie letnim, kiedy można zobaczyć jego zewnętrzną aktywność. Najlepsze do tego celu są "walkery" i "poppery". Również te przynęty są niezastąpione podczas łowienia w płytkich i zarośniętych obszarach rzek.

Zdjęcie 6: Techniki połowu kleni na woblery

Z "walkerami" sprawa jest jasna, prawdopodobnie imitują one pływające po powierzchni ryby, naturę popperów wyjaśnić jest trudniej, chyba że porównując je do żab... ale faktem jest, że one również łowią klenie i to nieźle! Większość z nich to małe przynęty, takie jak Smith Towadi, Tsuribito Pencil 47/60, Jackall Chubby Popper 42F, Jackall Chubby Pencil i tak dalej. Główną zaletą takich przynęt jest daleki rzut i niezwykła gra na powierzchni, która czasami wystrzeliwuje i przebija inne rodzaje woblerów.

Najskuteczniej łowi się klenie na przynęty powierzchniowe w momentach, kiedy zaczyna żerować i "pluć" na powierzchni. Do łowienia na dużych głębokościach, a także na silnym prądzie może być skuteczne łowienie kleni na grzechotki i wibracje, ale celowo jeszcze tego nie rozwikłałem.

Wybór sprzętu


 Zdjęcie 1: Techniki połowu kleni na woblery

Zawsze były, są i będą spory i dyskusje na temat sprzętu kleniowego, ponieważ sprzęt do łowienia kleni w regionie moskiewskim i tym samym regionie Wołgogradu będzie się znacznie różnił. Jeśli próbujesz uśrednić i nie bierzesz pod uwagę dużych rzek, to do klenia potrzebujesz sprzętu, odpowiedniego przede wszystkim dla twoich woblerów w stosunku do siły nurtu w miejscu połowu. Drugim najważniejszym czynnikiem, moim zdaniem, jest odległość rzutu. Od niej, odpowiednio, zależy wybór długości wędziska i grubości żyłki. Inne momenty są bardziej opcjonalne i indywidualne.

 Zdjęcie 2: Techniki połowu kleni na woblery

Jeśli mówimy o jakimś przeciętnym wariancie, to jest to wędka o długości 2-2,2 m, górny test 7-10 gramów. Każdy lubi inne stroje, ktoś lubi zwykłe wędki, które dobrze sprawdzają się na rybach, ktoś lubi wędki pstrągowe, które są przeznaczone do łowienia w rzekach, ktoś lubi wędki rockfish do łowienia makreli, wędki do mikrojigowania ze sztywną wkładką itp. Dla mnie najbardziej uniwersalna wydaje się żyłka medium-fast lub fast.

Dlaczego właśnie to? W praktyce wielokrotnie spotykałem się z tym, że wędziska z miękką szczytówką po prostu nie przecinały ryby, zdarzało się, że potężne branie golawl, wędka kolebała się i wtedy awaria... No i druga kwestia - zbyt "makaronowy" blank nie pozwoli odpowiednio animować woblerów przy aktywnej grze czy np. na nurcie ze środka.

Ważne jest również, aby wziąć pod uwagę warunki łowienia i porę roku. Mam na myśli to, że latem są miejsca, gdzie wszystko jest gęsto zarośnięte i kiedy dobra ryba gryzie, szansa na wyciągnięcie jej zbyt lekkim i delikatnym sprzętem jest niewielka. Dlatego najczęściej wiosną, gdy trawy jest niewiele i łowiąc z łodzi na tratwach używam delikatniejszego sprzętu, ale z brzegu i w trawie jest już mocniejszy, czasem nawet ze szkodą dla czucia.

Zdjęcie 3: Techniki połowu kleni na woblery

Kołowrotek moim zdaniem ma minimalne wymagania. Powinien być lekki i dobrze zbalansowany z wędką spinningową. Staram się łowić kołowrotkami o wadze do 200 gramów. Z żyłką jest trochę bardziej skomplikowanie, jej użycie zależy w dużej mierze od warunków łowienia. Lubię plecionki. Ze względu na brak rozciągliwości, wysoką informatywność, wytrzymałość w porównaniu z żyłką i fluorocarbonem o tych samych średnicach.

Jeśli chodzi o grubość, to najczęściej łowię na sznury w rozmiarze #0,6 według japońskiej klasyfikacji sznurów PE. Wiosną i na otwartych przestrzeniach czasami zakładam #0.4, łowiąc latem w trawie mogę też założyć "jedynkę".

Zdjęcie 4: Techniki połowu kleni na woblery

To czy używać smyczy czy nie podczas łowienia kleni to sprawa każdego z nas. Ja bez nich nie łowię i dlatego, że szczupak w każdej chwili może odciąć wobler, i łatwiej zmienić przynętę, a wytrzymałość konstrukcji smyczy z krętlikiem jest moim zdaniem większa. Zastosowanie tego ostatniego na nurcie również uważam za zasadne, aby ustabilizować pracę woblera i nie skręcać linki (choć to raczej dla "krętaczy"). Sama smycz fluorocarbonowa, w zależności od warunków połowu i używanych woblerów grubości 0,3-0,5 mm. Odpowiednio tam, gdzie szansa na spotkanie ze szczupakiem jest większa, zakładam 0,45-0,5 mm. Ktoś powie, że są grube, ale na skuteczność i ilość brań ich grubość nie wpływa, a widoczność takiej smyczy nie zależy od jej średnicy, a raczej od wielkości okucia. Może to wpływać na grę małymi przynętami, więc trzeba wybierać... W praktyce woblerów do 3,5 cm z grubymi smyczami lepiej nie używać, niektóre "strzeble" i większe rozmiary można strącić. Crankbaity są mniej wybredne jeśli chodzi o smycz i większość z nich można z powodzeniem stosować z opisanymi "grubymi" średnicami.

Wybór taktyki


Zdjęcie 1: Techniki połowu kleni na woblery

Golavl - ryba nieprzewidywalna i ukryta, jej połów bardzo często przypomina nie zwykłe wędkowanie, a polowanie. Tutaj ważna jest dokładność i właściwy wybór miejsca nie tylko rzucania, ale także parkowania.

Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na prawidłowe podejście do miejsca połowu klenia. Łowiąc w woderach lub z łodzi percepcja wędkarza na klenia jest nieco inna niż z brzegu, kleń jest mniej płochliwy, więc potrafi odprowadzić woblera prawie nie do wędkarza i dziobnąć z bliska.

Jeśli połów odbywa się z brzegu, ważne jest, aby nie pokazywać ryb przed czasem. Na przykład, jeśli brzeg jest wysoki, nie podchodź do samej krawędzi i nie patrz, gdzie stoi golavl. Prawie zawsze zauważy cię z bliska i będzie ostrożny, nie możesz liczyć na branie dobrej ryby w takich warunkach. Staram się znaleźć miejsce w górze rzeki, gdzie można zejść do wody i przejść wzdłuż brzegu lub wody do pożądanego punktu i rzucić najpierw z maksymalnej odległości. W najbardziej obiecujących miejscach warto się zakraść, usiąść, schować za krzakiem lub trawą i wykonać pierwszy rzut z ukrycia.

Zdjęcie 2: Techniki połowu kleni na woblery

Jeśli nie ma możliwości zejścia do wody z dala od miejsca łapania, nie stój i nie patrz w dół lub zrób to zza osłony i szybko teleportuj się w dół.

Na jakie miejsca zwracać uwagę? Kleń lubi potoki i w fazie aktywnej częściej wychodzi na nie żerować, ale woli stać w kryjówkach, dlatego aktywnego klenia należy szukać na zwałkach, spływnych odcinkach rzek, a mniej aktywnego na granicach spokojnej wody i nurtu, w zaczepach, za kamieniami, wyspami, trawą. Charakterystycznymi miejscami przebywania klenia są nie tylko kryjówki podwodne, ale także nadwodne - lubi chować się pod zwisającymi gałęziami drzew i krzewów, a także w zagłębieniach brzegów.

Aktywne klenie można rozpoznać po pluskach na wodzie i już po nich się orientować. Tutaj ważne jest, aby wybrać ulubioną przynętę, najczęściej jest to wobler z aktywną grą, latem dobrze reaguje również na woblery powierzchniowe.

Golavl, stojący w kryjówce, czekający na celne rzuty. I tutaj ważne jest, aby podać przynętę i mieć czas na przytrzymanie jej do momentu, aż prąd jej nie zdmuchnie, szczególnie przy rzucie pod przeciwległy brzeg. Ktoś się śmieje, ale ta czerwonopłetwa "osobowość" czasami woblera jest wymagana do podania z dokładnością co do centymetra. Rzucamy 20 centymetrów od warunkowego zaczepu - nie bierze, trzeba się do niego zbliżyć. Jak tylko się okaże - następuje uderzenie. Tyle razy łowiłem klenie za innymi wędkarzami, którzy bali się zawiesić woblera w nieziemskich zaczepach. Dlatego celność rzutu woblerem, moim zdaniem, jest jednym z głównych warunków udanego połowu kleni.

Zdjęcie 3: Techniki połowu kleni na woblery

Ważne jest również, aby nie spieszyć się z zacięciem klenia. Ryba ta często najpierw próbuje przynęty, bije ją bez celu zjedzenia, a w przypadku przedwczesnego zahaczenia może ją spłoszyć. Dlatego bez względu na to, jak trudne jest to, gdy branie jest lepsze, lepiej kontynuować okablowanie bez gwałtownych ruchów, aż sam golavl nie zgnie wędki.

W takich momentach ważne jest, aby tarcie cewki było osłabione, aby ryba mogła się toczyć na pierwszych szarpnięciach żyłki, te szarpnięcia są najpotężniejsze i najsilniejsze w golavl, jeśli zejdzie, to często na początku. Ograniczenie siły klenia na początku może tylko osłabić tarcie. W przeciwnym razie można stracić nie tylko rybę, ale także wobler ...

Okablowanie Wobblera


 Zdjęcie 1: Techniki połowu kleni na woblery

Czasami czytam komentarze, które mówią, że nie ma co łowić kleni - rzucać i kręcić kołowrotkiem. Ale w rzeczywistości, nawet łowiąc okablowanie może być zróżnicowane i dawać różne wyniki. Główne sposoby łowienia kleni można podzielić na trzy kategorie: pod prąd, z prądem i w dryfie.

Nawet jeśli zastosujemy jednolite okablowanie, różnica w zachowaniu korby warunkowej będzie znaczna.

Najprostszy wariant prowadzenia - pod prąd. Polega on na rzucaniu woblera w dół rzeki pod kątem prostym w kierunku przeciwległego brzegu i pod większym kątem. W tym przypadku można również spławić wobler niżej, wydłużając tym samym czas prowadzenia. A następnie powoli prowadzić wobler równomiernie, czasami można robić małe przerwy i zmieniać prędkość. Ta metoda jest świetna dla każdego rodzaju woblerów.

Zdjęcie 2: Techniki połowu kleni na woblery

Druga metoda to łowienie z prądem, kiedy wobler rzucamy wyżej i prowadzimy go często równomiernie. Metoda ta polega na szybkim zwijaniu i nie wszędzie ma zastosowanie, głównie tam gdzie nurt jest niewielki, w przeciwnym razie tylko najbardziej aktywne ryby będą w stanie chwycić przynętę. Chociaż daje również wynik podczas łowienia na szczycie rolek na początku bystrzy i szybkiego strumienia. Do tego okablowania potrzebne są woblery z aktywną własną grą.

I trzeci popularny wariant - prowadzenie w dryfie, polegające na rzucaniu pod przeciwległy brzeg i trzymaniu linki bez nawijania lub z minimalną prędkością, tak aby wobler był niesiony przez prąd. W tym wariancie najważniejsze jest celne rzucanie. Używać jej można również z dowolnymi woblerami, ale priorytet przynęt z własną grą, najłatwiej realizować woblerami.

Główne okablowanie, bez względu na to, jak się nim kręci, jest równe, chociaż czasami kleń dobrze reaguje na szarpnięcia. Ale najważniejsze jest, aby nie spieszyć się i nie prowadzić woblera szybko. Aktywna ryba, być może, i ma czas, aby nadrobić zaległości, ale częściej wydaje się, że ryba nie jest tutaj, chociaż może nawet zobaczyć przynętę, ale nie ma czasu, aby ją złapać. Dlatego powolne prowadzenie - klucz do sukcesu podczas łowienia kleni!

W niskich temperaturach powyższa zasada sprawdza się bezbłędnie. Wolne prowadzenie na granicy zakłócenia gry woblera nie raz przyniosło mi klenie nawet zimą. To łowienie jest bardzo ciekawe i nigdy nie wiadomo co kleniowi chodzi po głowie, więc czasem warto poeksperymentować, a szczęście nie będzie kazało na siebie czekać!

Autor: Bob Nudd jest doświadczonym wędkarzem z ponad 20-letnim doświadczeniem i zwycięzcą wielu zawodów.

Podoba Ci się ten post? Podziel się nim ze znajomymi:
Fish pro guide
Komentarze: 1
  1. Bianca Wilde

    I recently tried catching chub with wobblers, and wow, what a blast! Watching them chase the lure was exhilarating. I love how the colors and movement draw them in. Totally shifting my tactics paid off big time! Can’t wait to hit the water again and give it another go!

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :smutny: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

pl_PLPolish